Zalewamy chudziaka
Witojcie ....:)
Witojcie ....
tak jak obiecałem zapodaje fotorelacje z zalewania chudziaka
Zdarzenie miało miejsce 30.04.2009
Godziny poranne przygotowujemy podłoże pod zalanie betonem, czyli wiadomo rozwijanie foli nie przepuszczającej wilgoć oraz cała inna kosmetyka.
Gruchę (7 mb) zamówioną mamy na godz 12
tego dnia jest wyjątkowo wcześnie bo pół godziny przed czasem
Nie ma co się strzypać pogoda wzorowa majstry zwarte i gotowe a więc zaczynamy
... i tak to leciało
Majster i jego czarodziejska, wibrująca listwa do równania betonu
A tak wygląda efekt końcowy naszej pracy.
:)