Szopka i woda
Hey,
Tak jak wcześniej nie było pogody i ciężko było się zabrać za cokolwiek na działce, tak teraz ruszamy ostro do przodu bo wyszło słoneczko :lol:
Co na początek hmm może jakaś fota , fota na której widać moją działkę. To tu będzie rozgrywać się cała bitwa :P
Tu narazie jest ściernisko ale....... chyba wszyscy wiedzą :lol:
Na dzień dzisiejszy zaplanowaliśmy zbudowanie szopki heh no od czegoś trzeba w końcu zacząć , zresztą bez szopki ani rusz... :wink:
Tak to wygląda dzięki za pomoc dla teścia :P i brata
kilka minut po południu nawiedza nawiedza nas gradobicie Małe to ono nie było.....
Ale to nic chwila przerwy i bierzemy się dalej za robotę
Po 14 przyjeżdza ekipa od wiercenia studni. Na dzień dobry zakopują się całym swoim sprzętem :evil: :evil: Niestety teren jest bardzo mocno nasiąknięty wodą .... a cały ich sprzęt waży ponad 11 ton... na szczęście jakoś sobie poradziliśmy... możemy zaczynać :P
Zwarci i gotowi do ataku czyt. wiercenia
Nawet gładko im to szło.... dobry teren mało niespodzianek w ziemi i udaje im się zejść na 10 m.
Jutro kolejny dzień wiercenia , jeszcze jakieś 4 metry i wodę bedziemy mieć już na stałe :lol: :lol: :lol:
A nasza szopka już skończona :
To na dziś tyle... następny etap, kopiemy fundamenty , zalewany (heh oby tylko grucha z betonem nie zarżnęła nam się w piachu - swoje waży) i ostro w góre.... 8)
Godz. 17.... tak kończymy robotę...